sobota, 19 stycznia 2013

ROZDZIAŁ 5.

Kolejne dni upłynęły na przygotowaniach do występu. Mama z Jessicą już nie mogły tego znieść, co dawały mi odczuć na każdym kroku.
Mama dowiedziała się, że muszę wysłać zgłoszenie, więc postanowiłem je dzisiaj wypełnić.
Bułeczka z masełkiem, lub jak kto woli kaszka z mleczkiem. Musiałem wypisać swoje osiągnięcia, no i trochę się upisałem, hehe;) Poza tym podstawowe dane i jakieś inne pierdoły.
Teraz tylko dotrwać do występu i go jakoś przeżyć...

~Miesiąc później- dzień przed przesłuchaniem~
Obudziłem się rano, a raczej się zerwałem zalany potem, znowu mi się śniło przesłuchanie.
-,,Jezus to już jutro!''-pomyślałem, co mnie nie pocieszyło. Poszedłem do kuchni i zrobiłem sobie herbatę.  Usiadłem na krześle. Za chwile przyszła młoda.
-,,Już wstałeś, czemu tak wczas? Zazwyczaj nie można cię ściągnąć z łóżka."-zapytała z nie spotykaną z jej strony troską.
-,,Nie mogłem spać. Ciągle myślę o przesłuchaniu. Strasznie się denerwuje."-odpowiedziałem.
-,,Ty się czymś denerwujesz? Przecież już tyle lat występujesz. Daj spokój."
-,,Łatwo ci powiedzieć."-powiedziałem.
-,,Wyluzuj brat. Może pójdziemy do wesołego miasteczka we trójkę, bo jak ty masz tak cały dzień męczyć, to ja dziękuje, ale nie wytrzymam."-zaproponowała, a ja przystałem na jej propozycję, bo chyba sam ze sobą bym zwariował.

Popołudniu poszliśmy w umówione miejsce. Ale byłem podniecony, znaczy oczywiście nie w tym sensie. Dawno nie byłem w wesołym miasteczku, poczułem się jak bym znowu miał pięć lat.
Odrazu rzuciłem się do stoiska z watą cukrową.
-,,No chodźcie, chodźcie."-powiedziałem do mamy i siostry, po czym zrobiłem zachęcający gest ręką. One popatrzyły na mnie jak na świra, ale podeszły.
-,,No dobrze kupię ci, ale się opanuj."-powiedziała do mnie mama, a ja przestałem podskakiwać.
-,,Tylko żeby była duża i kolorowa."-uprzedziłem.
Mama przewróciła oczami i spojrzała wymownie na Jessicę, która starała się powstrzymać od śmiechu.
-,,Ale o co chodzi? Z czego się śmiejesz?"-spytałem zdziwiony.
-,,A nic specjalnego, tylko zobaczyłam takiego kretyna niedaleko."-odpowiedziała.
-,,Ale gdzie? Co zrobił? Też chce się pośmiać."-zasypałem ją pytaniami.
-,,No, to akurat będzie trudne, bo nie mam przy sobie lusterka. Niestety."-powiedziała.
-,,Co...?"-spytałem zdziwiony, bo dopiero po chwili dotarło do mnie o co chodzi.-,,Wiesz co, spadaj. Masz szczęście, że wata z mamą się zbliża, bo bym ci pokazał moje prawdziwe JA!"-odrzekłem.

Po zjedzeniu, poleciałem na karuzelę, a do mnie dołączyły moje kobiety, a raczej jedna i ta trzynastoletnia zaraza, co się zwie moja siostrą.
Goniłem tak od jednej do drugiej, ale w końcu musieliśmy wracać, bo było juz późno i musiałem iść spać żeby rano wstać.  Szkoda,tak fajnie było.

Gdy dotarliśmy do domu wykończony dzisiejszymi atrakcjami, rzuciłem się na kanapę.
-,,Biedactwo, się zmęczyło."-powiedziała ironicznie mama do Jess.
-,,Dziwisz się. Gonił jak czubek. Widziałaś te biedne,wystraszone dzieci, jak chciał wejść do ciuchci..."-kontynuowała.
-,,Dobrze, że go ochroniarz powstrzymał."-dokończyła mama.
-,,No, bo jak to jest, że jeden może, a drugi nie."-próbowałem się bronić"
-,,Może dlatego, że ty masz szesnaście lat, a one miały po trzy, lub cztery, syneczku"-powiedziała.
-,,Oj tam, oj tam. Dyskryminacja i tyle."-dalej się usprawiedliwiałem.
-,,Nathan, proszę cię, idź juz spać."
-,,No właśnie, mama ma rację idź, bo jutro jedziemy na przesłuchanie."- przytaknęła siostra.
-,,OK. Idę. Obudźcie mnie jutro, bo czuje, że zaśpię."- powiedziałem wstając z kanapy i udałem się do pokoju.
-,,Nareszcie spokój."-powiedziała mama.
-,,Słyszałem to!"-oznajmiłem im, a one zaczęły się śmiać.




No początku nie miałam weny, ale jakoś poszło:)
Dziękuję za komentarze;***
Obiecuje,że w następnym rozdziale będzie się działo.

5 komentarzy:

  1. Super rozdział ^^
    Dawaj szybko next'a :)
    Tylko po co piszesz dialogi w cudzysłowiach? :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze mówiąc nie wiem dlaczego tak pisałam, nie zastanawiałam sie nad tym, tak jakoś wyszło samo z siebie. Jak widzisz dostosowałam sie do Twojej sugestii, dziękuję za wszystko:*
      Mam nadzieję, że nadal będziesz czytać i będzie Ci się podobało;)

      Usuń
  2. Jeju kocham te Twoje dialogi ♥♥♥ !
    Rozdział boooski ;****
    Jeju ja chcę juz casting ;*** !
    Z niecierpliwością czekam na następny rozdział ;*** Weny ♥♥♥ !

    Mychaaa ;***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja kocham Twoje komentarze ♥♥♥♥♥♥ !!!!!
      Mam nadzieję,że zawsze będziesz ze mną, bo dajesz mi inspiracje do działania:), a jak mówi pewna bliska nam obu osoba: ,,Follow the dream, work hard, inspire and be inspired.";***

      Usuń
  3. Kocham tego czuba <333
    Boże, jak sobie pomyślę, że miałoby go nie być,
    to bym ześwirowała.
    świetne :) czytam dalej!!

    OdpowiedzUsuń